Spieprzaj dziadu
Podobno dziad Dyplobartomatołek byl więźniem Oświęcimia, lecz czuł się tam źle i ze względu na stan zdrowia został zwolniony, bynajmmniej nie przez komin, tylko normalnie do domciu jako intedent oficerów rycerskiego wehrmachtu. Za to później dosta nagrodę od Niemców, oreder i tytuł profesora nie wiadomo od czego .....
Sa kretyni, którzy mówią, że o zmarłych i starych nie wolno mówic źle. Głupki zapominają, że przyt takim załozoniu nie powstałyb żaden uczciwy podręznik do historii. Tak więc Strzebosz: spieprzaj dziadu i pioerz pieluch jak TV pokazywała - obłudne PRL-owskie kretyny, złodzieje
