Jarek wam pokaże i mnie odblokuje. Głąby z administracji napisałem na Wisłocką lepszy wiersz niż jej 300 wierszy, które się nawet nie rymowały. Jednego dziadzia co pluł nienawiścią na Polskę nazwałem dyplo-barto-matołkiem i to był powód do uznania treści za zakazane?? Gdzie jest wolność słowa?